W świecie finansów czasami wydaje się, że każdy większy wywiad czy wystąpienie może przewrócić rynek do góry nogami. Szczególnie w okresie letnich miesięcy, kiedy wiele osób liczy na „wakacyjne drgawki” na giełdach. No cóż, nie zawsze tak się dzieje, prawda?
Za szybkie cięcie złe, zbyt późne również
Kto by pomyślał, że wczorajsze wystąpienie szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej przed Senacką Komisją Bankową będzie czymś, co możemy opisać jako „bez szału”? No, ale Jerome Powell pokazał ponownie swoje taktyczne umiejętności. Nie dał rynkom powodu do nadmiernej euforii ani paniki, skupiając się na konieczności utrwalenia ścieżki spadku inflacji przed jakimikolwiek większymi ruchami w polityce stóp procentowych. Czy to oznacza, że wszelkie nadzieje na szybkie zmiany zostały pogrzebane? Możliwe, że tak, gdyż prognozy na obniżki stóp we wrześniu utrzymują się w granicach 70%.
NZD obrywa
Przeglądając dzisiejsze wiadomości z rynku walutowego, trudno nie zauważyć, że dolar nowozelandzki przeżywa nie najlepsze chwile. Po posiedzeniu banku centralnego Nowej Zelandii (RBNZ), który postanowił utrzymać stopy na poziomie 5,50%, NZD zdecydowanie stracił na wartości wob zincy do innych gównych walut. Oczywiście, przemowienia i przekazy banku centralnego mają swoją ratę – mówienie o możliwościach obniżek w przyszłości to jak otwarcie Pandory dla rynków. I tak oto, dolar nowozelandzki traci dziś na wartości, szczególnie mocno względem USD.
Kolejny raz
Nie zapominajmy też o tym, co dzieje się na innych frontach. EUR/USD utrzymujący się powyżej 1,08 to dobry znak dla wielu traderów, a krajowa waluta może dzięki temu czuć się nieco bardziej komfortowo. Z kolei ruchy EUR/PLN i USD/PLN zdają się zapowiadać kolejne interesujące zmiany na rynku. A co czeka nas w najbliższej przyszłości? Ano kolejne wystąpienie szefa Fed, tym razem przed inną Komisją. Mimo sceptycyzmu, warto będzie przyjrzeć się temu z uwagą.
Rynek walutowy, jak to często bywa, pełen jest niespodzianek i zwrotów akcji. Pytanie brzmi – jakie ruchy strategów i inwestorów pchną waluty w nowe obszary? Czas, jak zawsze, wszystko zweryfikuje.
Krzysztof Pawlak, analityk walutowy InternetowyKantor.pl
