Czy złoty może stać się jedną z silniejszych walut na rynku? Jakie niespodzianki przyniosły ostatnie wydarzenia polityczne we Francji dla wartości euro? Nie da się ukryć, że ostatnie tygodnie były niezwykle emocjonujące dla obserwatorów globalnych rynków finansowych. Wybory parlamentarne we Francji wywołały wiele spekulacji i prognoz dotyczących przyszłości politycznej tego kraju, ale także całej strefy euro. Przyjrzyjmy się bliżej, jak te wydarzenia wpłynęły na najważniejsze waluty Europy – euro i złotego.
Premia za ryzyko polityczne spada, ale niepewność pozostaje
Po pierwsze, warto podkreślić, że już wyniki I tury wyborów pozwoliły analitykom odetchnąć z ulgą. Najgorsze scenariusze, zakładające bezwzględną większość lewicy lub skrajnej prawicy, odeszły w zapomnienie. Ten optymizm potwierdziła także II tura, choć zarówno lewica, jak i prawica dalekie są od samodzielnej władzy. Zmusza to do kompromisów, które mogą zmiękczyć niektóre wyborcze obietnice. Odbiło się to pozytywnie na wartości euro, które umocniło się w reakcji na spadek premii za ryzyko polityczne.
Złoty w defensywie, ale nie bez szans
Z kolei złoty zyskał na wartości, głównie dzięki ubiegłotygodniowemu posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Rewizja prognoz inflacyjnych na 2025 rok była znaczna, a jastrzębie komentarze prezesa Glapińskiego wywołały pewne zdumienie. Choć podejście NBP wydaje się być zbyt ostrożne, to jednak zapowiedzi utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie mogą oznaczać, że złoty utrzyma swoje pozycje, zwłaszcza jeśli inne główne banki świata zdecydują się na luzowanie polityki monetarnej.
Euro umocnione, ale nie bez kłopotów
Euro zyskało na wartości względem dolara, dzięki słabszym niż oczekiwano danym z amerykańskiej gospodarki oraz oczekiwaniom na większą współpracę polityczną we Francji po wyborach. Jednak zwycięstwo lewicy może być ogranicznikiem aprecjacji wspólnej waluty, o czym świadczą stagnacja wartości euro zaraz po ogłoszeniu wyników i potencjalne korekty w krótkim terminie.
Co z tym dolarem?
Dolar amerykański znalazł się pod presją nie tylko z powodu słabych danych ekonomicznych, ale i spekulacji dotyczących nadchodzących wyborów prezydenckich w USA. Wyraźnie widać, że zmienność na rynkach walutowych może być jeszcze większa, a strategie inwestycyjne będą musiały uwzględniać wiele niepewnych czynników.
Podsumowanie
Podczas gdy wyniki wyborów we Francji przyniosły nieco ukojenia rynkom, szereg niepewności pozostaje. Lecz wszystko wskazuje na to, że zarówno złoty, jak i euro mogą wyjść z tego okresu obronną ręką, zwłaszcza jeśli banki centralne i politycy podejmą odpowiednie decyzje. W najbliższych miesiącach warto więc bacznie obserwować sytuację, pamiętając, że w świecie finansów jedna decyzja może zmienić wszystko.
