W ostatnich miesiącach obserwujemy niezwykle interesujące zjawisko na rynku materiałów budowlanych. Po długim okresie ujemnej dynamiki cen, wydaje się, że sytuacja powoli zaczyna zmieniać kierunek. Czy oznacza to, że branża budowlana stoi u progu nowego etapu? W poniższym artykule, bazując na raportach ekspertów z portalu RynekPierwotny.pl oraz danych Grupy PSB, spróbujemy sobie na to pytanie odpowiedzieć.
Co mówią liczby?
Z informacji udostępnianych przez Grupę PSB wynika, że ujemna dynamika cen materiałów budowlanych, trwająca już około dziesięciu miesięcy, wykazuje tendencję do wygaszania. Najświeższe analizy pokazują, że regres stawek w relacji rok do roku wyniósł zaledwie 1,3 proc., co jest najniższym wynikiem od października ubiegłego roku. Dodatkowo, ostatnie dane nie wykazują średniej zmiany notowań miesiąc do miesiąca, co może świadczyć o zbliżającym się przesileniu obserwowanych trendów.
Zmiana kierunku wiatru na rynku?
Powyższe informacje zdają się rysować obraz rynku, na którym nadszedł moment uspokojenia po długim okresie niepewności. Do takiego wniosku skłaniają również ekspert”i z portalu RynekPierwotny.pl, którzy zwracają uwagę na stopniowe kurczenie się skali spadków cen i rosnącą liczebność argumentów za przewidywanym powrotem wzrostów cen. Alarmujący okazuje się być raport Grupy PSB, gdzie spadek cen w kanale hurtowym i detalicznym okazał się mniejszy niż miesiąc wcześniej.
Ostrzeżenie przed przyszłymi wzrostami cen
Należy jednak pamiętać o ostrzeżeniach płynących z Ministerstwa Finansów oraz Narodowego Banku Polskiego. Wspomniane instytucje ostrzegają przed wpływem programu #naStart na rynek mieszkaniowy oraz materiałów budowlanych. Obawy budzi fakt, że działania mające bezpośredni wpływ na popyt mogą spowodować niewspółmierny wzrost cen, zanim rynek zdąży się odpowiednio dostosować.
Perspektywy na przyszłość
Biorąc pod uwagę analizowane dane i opinie ekspertów, wydaje się, że przesilenie na rynku materiałów budowlanych jest tylko kwestią czasu. Wraz z realizacją programów stimulujących popyt, takich jak #naStart, możemy spodziewać się wzrostu cen. Jak duży to będzie wzrost? Tego na chwilę obecną nie jest w stanie przewidzieć nikt, jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zmiana trendu jest nieunikniona.
Wnioskując, rynek materiałów budowlanych wydaje się stopniowo wchodzić na ścieżkę optymizmu. Pomimo że obecne dane dają mieszane sygnały, tendencje wskazują na to, że najgłębszy spadek cen może mieć już za sobą. Czy tak się stanie? Odpowiedź na to pytanie przyniosą najbliższe miesiące.
