W świecie finansów każdy tydzień przynosi coś nowego, ale ten wydaje się być szczególnie interesujący. Ostatnie dni na rynkach akcyjnych w USA pokazały dość stabilną sytuację – SP500 i Nasdaq Composite odnotowały symboliczny wzrost o 0,1 proc., podczas gdy Dow Jones zanotował minimalne straty. Przeciwstawną sytuację zaobserwowaliśmy w Europie, gdzie Dax spadł o 0,5 proc., a polski WIG20 zyskał nieco ponad 0,2 proc. Jednocześnie, dolar umacniał swoją pozycję, czego efektem był spadek eurodolara. Rynki z niecierpliwością wyczekują na jutrzejsze rozstrzygnięcia FOMC, a także na wyniki finansowe Microsoftu i dane z ankiety JOLTS.
Kolejne posiedzenie FOMC – zmiany czy stabilizacja?
Zbliżające się lipcowe posiedzenie FOMC (Federal Open Market Committee) może nie przynieść zmian w polityce monetarnej. Oczekuje się, że stopy procentowe pozostaną na poziomie 5,25-5,5 proc. Ale nie to jest najbardziej interesujące. Łaknienie rynku skierowane jest na to, jak Jerome Powell, przewodniczący Rezerwy Federalnej, odniesie się do potencjalnych zmian w wrześniu.
Zmiana w ocenie ryzyka przez Fed
Fed przeszedł przez istotną zmianę w ocenie ryzyka. Przez długi czas dominującym problemem była walka z inflacją. Teraz, wydaje się, że równowagi na rynku pracy nie postrzega się już jako źródła presji inflacyjnej. Czy to oznacza, że możemy się spodziewać pewnego „oddechu” w polityce pieniężnej?
Co może przynieść wrzesień i kolejne miesiące?
Większość uczestników rynku oczekuje, że wrzesień przyniesie obniżkę stóp procentowych. Jeśli tak się stanie, będzie to znaczący sygnał, że okres wysokich kosztów pieniądza może dobiegać końca. Ale co ciekawe, rynek spekuluje również o możliwych obniżkach w listopadzie oraz grudniu, choć termin listopadowy wydaje się mało prawdopodobny z uwagi na bliskość wyborów prezydenckich w USA.
Podsumowanie – co nas czeka?
Jeśli podczas zbliżającego się posiedzenia FOMC nie padną żadne konkretne wskazówki dotyczące września, rynek zapewne zacznie mieć wątpliwości co do spodziewanej obniżki stóp procentowych. Możliwy scenariusz? Dalsze umocnienie dolara i większe przeceny na Wall Street. Cała sytuacja pokazuje, że nawet w stabilnie wydających się okresach, rynki finansowe zawsze zaskakują i zmuszają inwestorów do ciągłej czujności.
