W obliczu silnego wzrostu gospodarczego napędzanego przez dynamicznie rozwijające się sektory takie jak obronność, sztuczna inteligencja oraz produkcja leków na otyłość, wydawać by się mogło, że mamy do czynienia z niezachwianymi fundamentami. Jednak eksperci z zespołu strategii Saxo sygnalizują, że ta „gospodarka zamków z piasku” może być bardziej krucha, niż przypuszczamy.
Czym jest gospodarka zamków z piasku?
Zarówno w krótkiej, jak i długiej perspektywie, nie dostrzegamy bezpośrednich zagrożeń dla tego silnego wzrostu. Mimo to, zwracając uwagę na prognozę na trzeci kwartał, możemy zacząć zastanawiać się, czy aktualny rozwój nie niesie za sobą ukrytych ryzyk. Peter Garnry, główny strateg inwestycyjny Saxo, mówi o niepewnej naturze bieżącej koniunktury, podkreślając, że „wzrost pozostanie stabilny, ale w przyszłości kilka czynników może zachwiać kruchymi fundamentami”.
Nie wszystko złoto, co się świeci?
Obserwując hossę na początku III kwartału, nie sposób nie zauważyć analogii do roku 2021, kiedy to wzrost napędził spekulacyjny boom. Co szczególnie rzuca się w oczy, to silna koncentracja na kilku największych spółkach S&P 500. Pomimo tego, że rynki amerykańskie wydają się gotowe na podtrzymanie euforii, to w skali globalnej warto zwrócić uwagę na akcje europejskie oraz rosnącą rolę sektorów takich jak energia czy opieka zdrowotna.
Dlaczego akcje europejskie zasługują na uwagę?
Po cięciach stóp przez Europejski Bank Centralny i odbiciu wzrostu w III kwartale, akcje europejskie mogą okazać się bardziej atrakcyjne. Gdy dodamy do tego elektryfikację przekształcającą gospodarkę, perspektywy wydają się jeszcze obiecujące. Peter Garnry zwraca uwagę na inicjatywy takie jak tworzenie połączonego europejskiego rynku energii elektrycznej.
O czym pamiętać, inwestując w obligacje?
Z kolei w kontekście obligacji, mimo niepewnych perspektyw inflacyjnych, warto zachować ostrożność—szczególnie w odniesieniu do ryzyka kredytowego. To może być kluczowy moment, by skupić się na sektorze surowców, gdzie energia i zboża przyciągają wzmożoną uwagę.
Podsumowując, choć przed nami znaki zapytania dotyczące długoterminowej stabilności „gospodarki zamków z piasku”, obecne trendy oferują zarówno wyzwania, jak i możliwości. Rynek amerykański może wydawać się gorący, ale to nie powód, by ignorować potencjalne okazje płynące z innych sektorów i regionów. Czy więc zbudowane zamki przetrwają nadchodzący kwartał? Tylko czas pokaże, ale inteligentne i zróżnicowane inwestycje mogą okazać się kluczem do sukcesu.
