W ostatnich latach coraz częściej słyszymy o „gniazdownikach” – młodych ludziach, którzy pomimo osiągnięcia dojrzałego wieku, nadal dzielą dach z rodzicami. Czym dokładnie jest to zjawisko, jakie są jego przyczyny i dlaczego akurat w Polsce ma ono tak szeroki zasięg?
Kim są „gniazdownicy”?
Zacznijmy od początku. Gniazdownicy to osoby w wieku 25–34 lata, które nadal mieszkają z rodzicami. To ważne, aby zaznaczyć – w grupie tej nie znajdziemy osób z własnymi rodzinami czy po rozwodzie. W 2022 roku, według danych GUS, młodych Polaków żyjących w taki sposób było aż 1,7 mln, co stanowi 33% osób w tej grupie wiekowej. Co ciekawe, zjawisko to dotyka głównie mężczyzn i jest bardziej widoczne na terenach słabiej zaludnionych.
Dlaczego jeszcze mieszkają z rodzicami?
Przyczyny mogą być różnorodne. Niektórzy wskazują na uwarunkowania ekonomiczne, jak wysokie ceny mieszkań czy trudności na rynku pracy. Inni zwracają uwagę na aspekty kulturowe i społeczne, takie jak silne więzi rodzinne czy późniejsze wchodzenie w związki małżeńskie. Warto też zauważyć, że część gniazdowników to osoby niepełnosprawne lub opiekujące się niepełnosprawnymi rodzicami, co również wpływa na ich decyzję o pozostaniu w domu rodzinnym.
Jakie są konsekwencje tego zjawiska?
Z jednej strony, mieszkanie z rodzicami może wydawać się wygodne i ekonomicznie uzasadnione. Z drugiej jednak, długotrwałe opóźnianie wejścia w pełną samodzielność ma także swoje negatywne strony. Może wpływać na dojrzałość emocjonalną, zdolność do samodzielnego życia, a nawet ograniczać rozwój osobisty.
Czy jesteśmy skazani na bycie „gniazdownikami”?
Wbrew pozorom – nie. Choć przeszkody, o których wspomniałem, są nie do pominięcia, coraz więcej młodych ludzi szuka sposobów, by wyjść z tego modelu. Niezależnie od tego, czy to poprzez lepsze planowanie swojej przyszłości, edukację, czy nawet zmianę mentalności w społeczeństwie, dynamiczne zmiany na rynku pracy i w sektorze mieszkaniowym mogą w przyszłości zmniejszyć liczbę „gniazdowników”.
Podsumowanie
Zjawisko „gniazdowników” w Polsce jest złożone i wielowymiarowe. Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to tylko kwestia wygody, za nim kryje się wiele głębszych przyczyn, zarówno o charakterze ekonomicznym, społecznym, jak i kulturowym. Ważne jest, aby dążyć do zrozumienia tego zjawiska i szukać sposobów na jego zmniejszenie – zarówno dla dobra młodych ludzi, jak i całego społeczeństwa.