W dzisiejszych czasach liczba użytkowników internetowych komunikatorów rośnie w zastraszającym tempie. Aplikacje takie jak WhatsApp czy Messenger liczą sobie miliardy aktywnych użytkowników. Czy jednak zastanawiałeś się kiedyś, jak te formy komunikacji wpływają na nasz mózg? Może warto przyjrzeć się temu zjawisku bliżej.
Zaburzenia rozwoju socjalnego u dzieci
Początek problemu może pojawić się już w najmłodszych latach. Badania przeprowadzone przez Uniwersytet w Montrealu wskazują, że dzieci, które spędzają za dużo czasu na rozmowach online, mogą mieć trudności z rozwijaniem umiejętności społecznych. Wyobraź sobie, że maluchy zamiast uczyć się odbierać subtelne sygnały z mimiki twarzy, przesiadują przed ekranem. To może odbić się na ich zdolnościach do nawiązywania relacji w przyszłości – mowa tu o konsekwencjach, które mogą trwać całe życie.
Zmęczenie związane z interakcjami online
Czujesz zmęczenie po długiej rozmowie przez Zooma czy Skype’a? Nie jesteś sam! Wiele osób zgłasza, że po takich spotkaniach czują się wyczerpane. Badania wykazały, że to zjawisko może być związane z mentalnym przeciążeniem, jednak nie wszyscy badacze się z tym zgadzają. Na przykład prof. Niina Nurmi z fińskiego Uniwersytetu Aalto odkryła, że osoby mało zaangażowane czuły się bardziej zmęczone podczas spotkań online, w przeciwieństwie do tych, które miały większą motywację. Czy to oznacza, że brak zaangażowania w zdalnej komunikacji skutkuje większym zmęczeniem?
Mniej synchronizacji, mniej więzi
Może nie każdy o tym wie, ale synchronizacja mózgów podczas bezpośrednich interakcji jest kluczowa dla budowania relacji. Jak wskazują badania, osoby rozmawiające twarzą w twarz synchronizują swoje mózgi w znacznie większym stopniu niż podczas komunikacji przez internet. Takie dostrojenie pozwala nam lepiej rozumieć siebie nawzajem i rozwijać umiejętności społeczne. Czy nie wydaje się to fascynujące, jak nasze mózgi reagują na różne formy komunikacji?
Dlaczego wolimy spotkania twarzą w twarz?
Naukowcy z Yale University zbadały różnice w aktywności mózgów podczas spotkań bezpośrednich i tych przez komunikatory. Wnioski były jednoznaczne: nasz mózg lepiej się zachowuje, gdy mamy bezpośredni kontakt z innymi. Jak to się przekłada na nasze codzienne interakcje? Przecież wielu z nas może mieć wrażenie, że online jest wygodniej, ale czy zyskujemy na wartości tej formy komunikacji?
Uwaga na uzależnienia
Niepokojące są także badania, które wskazują na możliwe uzależnienie od komunikatorów. Naukowcy z chin obserwowali, że osoby intensywnie korzystające z tych aplikacji mogą doświadczać zmian w pracy mózgu. Czyżby mogło to prowadzić do problemów z kontrolowaniem tego, jak często sięgamy po nasz telefon? Może warto zastanowić się, czy nasze codzienne życie nie stało się zbyt uzależnione od technologii?
Wszystkie te badania skłaniają do refleksji. Wygląda na to, że chociaż technologia ułatwia nam kontakt, to jednak nie zastąpi ciepła, jakie niesie ze sobą prawdziwe spotkanie z drugą osobą. Dlatego, zamiast umawiać się na kolejne wirtualne spotkanie, może warto zaprosić przyjaciół na kawę? Nie tylko dla zdrowia mózgu, ale także dla naszego dobrego samopoczucia!
