Strona główna BIZNES BEZPIECZEŃSTWO Rosjanie wykorzystują boty dezinformacyjne do ataków na Polskę

Rosjanie wykorzystują boty dezinformacyjne do ataków na Polskę

0

Czy wiedzieliście, że Polska znalazła się na celowniku rosyjskich haktywistów wykorzystujących zaawansowane technologie do szerzenia dezinformacji? Tak, to nie jest scenariusz thrilleru szpiegowskiego. To rzeczywistość, z którą mierzymy się od kilku miesięcy.

Kampania dezinformacyjna na niespotykaną skalę

Z czym tak naprawdę mamy do czynienia? Oto Meliorator – narzędzie o nazwie równie tajemniczej, co niebezpieczne. W rękach operatorów związanych z RT, stanowi klucz do tworzenia fałszywych tożsamości w sieci. Boty, które za jego pomocą powstają, nie są byle jakimi automatami. Przebrani za prawdziwych ludzi, z niezwykłą precyzją manipulują informacjami, by promować narracje kremlowskie.

Wyobraźcie sobie, że nagle Wasz ulubiony influencer zaczyna publikować treści, które nigdy byście po nim nie spodziewali się zobaczyć. Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta: Meliorator.

Nie tylko Polska na celowniku

I chociaż możemy poczuć się wyjątkowi, bądźmy szczerzy – nie jesteśmy jedynym krajem na celowniku. Stany Zjednoczone, Kanada, Holandia, Niemcy, Hiszpania, Ukraina, Izrael – lista państw, które doświadczyły mocy Melioratora, jest długa. To pokazuje skalę problemu, ale też jednoczy nas w walce z dezinformacją.

Co z tym robić?

Dobra wiadomość jest taka, że nie pozostajemy bezbronni. Świat sobie z tym radzi – a konkretniej, aktywne działania podejmują Unia Europejska, Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych oraz poszczególne firmy technologiczne. Od ustaw o sztucznej inteligencji, przez przejmowanie serwerów wykorzystywanych przez hakerów, po zawieszanie kont botów – walka trwa.

Ale co najważniejsze, musimy być czujni. Świadomość tego, jak działają te mechanizmy, jest pierwszym krokiem do tego, by nie dać się złapać w pułapkę fałszywych informacji.

Na tropie dezinformacji

Pamiętajcie – boty, mimo iż wyrafinowane, mają swoje słabości. Ich działania są skoordynowane i często powtarzalne. Obserwując uważnie, możemy nauczyć się rozpoznawać niepokojące wzorce. Warto też śledzić, jakie źródła i jakiego typu konta najczęściej rozpowszechniają wątpliwe treści.

W dobie cyfrowego chaosu informacyjnego, każdy z nas ma szansę stać się detektywem. Nie dajmy się zwieść – sprawdzajmy, kwestionujmy i, co najważniejsze, rozmawiajmy o tym, co znajdziemy. Tylko w ten sposób, razem, możemy stawić czoła dezinformacji i obronić prawdę.

Czy to nie brzmi jak misja, którą warto podjąć?

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Exit mobile version