W ostatnich dniach był to prawdziwy rollercoaster dla inwestorów i obserwatorów rynków finansowych. Wszystko za sprawą nadchodzących posiedzeń największych banków centralnych świata. Dzisiaj chciałbym przybliżyć Wam, drodzy czytelnicy, parę kluczowych kwestii, które mogą zaważyć na naszych portfelach. Przygotowani? No to zaczynamy!
Czekając na Fed
Zacznijmy od Stanów Zjednoczonych. Na ten tydzień zaplanowano posiedzenie Rezerwy Federalnej (Fed), a oczekiwania rynków są jak zawsze wielkie. Choć większość zakłada, że stopy procentowe pozostaną bez zmian, szansa na obniżkę w najbliższych miesiącach jest ogromna. Dlaczego to takie ważne? Ano dlatego, że w dobie niepewnych czasów każda decyzja dotycząca polityki pieniężnej jest na wagę złota. A jak waluty radzą sobie na tle tych przewidywań? Na razie dolar trzyma się mocno, co jest typowe w okresach zwiększonego zapotrzebowania na “bezpieczne przystanie”.
Trudna decyzja Banku Anglii
Nie tylko Fed ma swoje zmartwienia. Bank Anglii (BoE) stoi przed nietypowym dylematem. Z jednej strony, mamy do czynienia z wysoką inflacją w usługach, co zazwyczaj skłaniałoby do utrzymywania stóp procentowych na obecnym poziomie. Z drugiej – gospodarka nie rozwija się w tempie, które można by uznać za zadowalające, co sugerowałoby potrzebę obniżek stóp. Co z tego wyniknie? Trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne – na inwestorów czeka kolejna porcja emocji.
Duży skok inflacji
A co z naszym podwórkiem? Warto przyjrzeć się złotemu, który w ostatnim czasie znajdował się pod pewną presją. Zapowiedziana publikacja danych dotyczących inflacji CPI za lipiec budzi spore zainteresowanie. Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieć do czynienia ze znacznym wzrostem. Dla przypomnienia, to właśnie inflacja ma bezpośredni wpływ na wartość naszej waluty na arenie międzynarodowej. Zatem, wzrost cen, zwłaszcza energii, może skutkować zmniejszonym zainteresowaniem złotym.
Czy te wydarzenia będą miały przełożenie na decyzje inwestycyjne? Zdecydowanie tak. I choć przyszłość rynków finansowych zawsze będzie niosła ze sobą pewną dozę niepewności, to śledzenie działań największych banków centralnych daje nam cenną wskazówkę, w którą stronę może podążyć globalna ekonomia.
Na zakończenie, drodzy czytelnicy, pozwólcie, że zostawię Was z myślą, że w świecie finansów, podobnie jak w życiu, nie ma pewności. Jest jednak coś, co możemy robić – obserwować, uczyć się i dostosowywać. Do następnego razu!
