W obliczu wyzwań, które niesie ze sobą współczesny świat, polskie przedsiębiorstwa stają przed szansą bycia częścią czegoś większego. Mam tu na myśli monumentalne przedsięwzięcie, jakim jest odbudowa Ukrainy po zakończeniu działań wojennych. Ale skąd wziąć środki na rozpoczęcie tak ważnego projektu?
Jak to działa?
Odpowiedzią na to pytanie jest nowy instrument wsparcia, który przygotowują Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) oraz Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). Z puli aż 250 mln zł, polskie firmy będą mogły otrzymać preferencyjne pożyczki, które pomogą im przygotować się do wkroczenia na ukraiński rynek z ofertą swoich produktów, usług, czy technologii. Czy to nie brzmi jak kusząca propozycja?
Na co można liczyć?
A jakie warunki będą musiały spełnić przedsiębiorstwa, żeby skorzystać z takiej pożyczki? Przede wszystkim będą to firmy z różnych sektorów, które już posiadają doświadczenie, know-how i są w stanie przyczynić się do odbudowy Ukrainy. Maksymalna kwota pożyczki to 10 mln zł, a jej oprocentowanie zostanie ustalone na bardzo konkurencyjnym poziomie – tylko 2% w skali roku. Brzmi zachęcająco, prawda?
Co z tą odbudową?
Nie ma wątpliwości, że zaangażowanie polskich firm w odbudowę Ukrainy jest nie tylko szansą na rozwój biznesu, ale również sposobem na ukazanie solidarności z naszym wschodnim sąsiadem. Jak wyjaśnia Marcin Chruściel, dyrektor Biura do spraw polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej w MFiPR, oczekuje się, że przynajmniej 25 przedsiębiorstw skorzysta z programu, rozszerzając swoją działalność na Ukrainę, a wszystko to przy jednoczesnym rozwijaniu bazy produkcyjnej na terenie Polski.
Czy warto czekać?
Nabór wniosków na pożyczki ma ruszyć już w pierwszym kwartale 2025 roku, więc czas na przygotowania jest właśnie teraz. Niezależnie od tego, kiedy dokładnie zakończy się wojna, firmy powinny już dziś myśleć o przyszłości i przygotowywać grunt pod swoje przyszłe działania. Jak mówią przedstawiciele MFiPR, jest to moment na strategiczne planowanie i rozpoczęcie działań, które w przyszłości mogą przynieść nie tylko zyski, ale również uczestniczenie w ważnej misji odbudowy kraju potrzebującego pomocy.
I co dalej?
Przy tak wszechstronnym wsparciu ze strony rządu, polskie firmy mają otwartą drogę do zaistnienia na ukraińskim rynku, a przy tym do wniesienia realnego wkładu w odbudowę południowego sąsiada. To nie tylko możliwość rozwoju biznesu, ale również okazja do pokazania, jak solidarność i współpraca mogą przyczynić się do budowania lepszej przyszłości. Czyż to nie jest idealny moment, by zastanowić się nad skorzystaniem z tej wyjątkowej szansy?
