Gastronomia od dawna nie miała się tak dobrze, jak teraz. Powstają nowe restauracje, dominują młodzi klienci.
Czy zauważyliście, że ostatnio na ulicach naszych miast przybywa coraz więcej ciekawych miejsc, gdzie można nie tylko dobrze zjeść, ale i spędzić czas w przyjemnej atmosferze? To prawda, gastronomia przeżywa swój renesans. Wiele wskazuje na to, że branża ta nie miała się tak dobrze od dawna. A wszystko to za sprawą nowych lokali i zmieniających się nawyków konsumpcyjnych, zwłaszcza wśród młodego pokolenia.
Nowa era dla gastronomii
Zdaniem ekspertów, sytuacja w polskiej gastronomii nie była nigdy lepsza. Przedsiębiorcy z różnych regionów, takich jak Północna Izba Gospodarcza, przyznają, że aktualny rok przynosi wiele powodów do optymizmu. Restauracje i kawiarnie znowu pełne są klientów, a zapowiedzi doomu, które towarzyszyły branży przez ostatnie lata, zdają się na razie oddalić. Co więcej, niepokoje związane z wysokimi cenami, które były solą w oku dla turystów, zaczęły ustępować.
Co się zmieniło?
Głównym motorem napędowym są oczywiście klienci – ich zmieniające się nawyki, potrzeby i oczekiwania. Właściciele lokali gastronomicznych wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom, tworząc oferty, które są w stanie przyciągnąć nawet najbardziej wymagających. Jarosław Figiel, prezes klastra HoReCa, zauważa, że w restauracjach pojawia się coraz więcej młodych ludzi. Traktują oni wizyty w takich miejscach niemalże jak codzienny rytuał. To właśnie oni są teraz główną siłą napędową branży.
Światełko w tunelu
Nie sposób nie wspomnieć o trudnościach, które gastronomia musiała pokonać w ostatnich latach. Pandemia, wzrost cen surowców energetycznych, a potem galopada cen, wywołana inflacją – to wszystko postawiło branżę w bardzo trudnej sytuacji. Jednakże, jak mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej, teraz możemy mówić o pewnym odrodzeniu. Restauracje odzyskują równowagę, a nawet rozpoczynają poszukiwania inspiracji w innych krajach, by jeszcze bardziej zaskoczyć i zachęcić klienta do odwiedzin.
Podsumowanie
Rok 2024 może przynieść branży gastronomicznej wiele dobrego. Mniejsza liczba upadłości i restrukturyzacji, więcej nowych lokali oraz wzrost zainteresowania klientów to tylko kilka powodów do optymizmu. Widać, że polska gastronomia wchodzi na prawdziwie nową ścieżkę rozwoju, gdzie najważniejsze są jakość usług i zadowolenie klienta. Czyż to nie jest najlepszy czas, by samemu przekonać się, jak bardzo zmieniła się oferta naszych restauracji i kawiarni?
