Uszkodzenia spowodowane przez wodę to jeden z najgorszych scenariuszy, jaki może przytrafić się samochodowi. Po powodziach pojawia się ryzyko, że na rynku wtórnym zaczną się pojawiać auta powierzchownie naprawione, które w rzeczywistości mogą mieć poważne uszkodzenia, a ich zakup może narazić nabywcę na wysokie koszty napraw.
Jak ostrzega Paweł Molasy, Business Country Manager w AUTOCENTRUM AAA AUTO sp. z.o.o., zaskakująco niska cena samochodu powinna wzbudzić naszą czujność. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że jest to auto zalane, którego naprawa może okazać się nieopłacalna, a koszty mogą znacznie przewyższyć jego wartość.
Jakie są skutki zalania samochodu?
Stopień uszkodzeń zależy od tego, do jakiego poziomu woda zalała pojazd. Woda, która sięga tylko do kół i hamulców, nie stanowi dużego problemu. Kierowcy aut terenowych często mierzą się z podobnymi sytuacjami. W takim przypadku wystarczy zdjąć koła, oczyścić hamulce i wymienić płyn hamulcowy oraz łożyska kół. W przypadku zalania wydechu, sytuacja jest bardziej skomplikowana, ponieważ w układzie wydechowym znajdują się katalizatory, sondy lambda czy filtry cząstek stałych. W takiej sytuacji najlepiej nie uruchamiać samochodu, a oddać go do serwisu.
Najgorszym scenariuszem jest zalanie wnętrza pojazdu, gdzie znajduje się mnóstwo elektroniki, w tym sterowniki poduszek powietrznych czy pirotechniczne napinacze pasów. Nawet jeśli woda nie przedostanie się do silnika, zalanie komponentów elektrycznych i elektronicznych może spowodować ich całkowitą awarię. Eksperci zalecają, by w takim przypadku unikać uruchamiania pojazdu i natychmiast skontaktować się z serwisem.
Zalane samochody elektryczne – jeszcze większe ryzyko?
Zalane samochody elektryczne stanowią odrębny temat. Jak wyjaśnia Paweł Molasy, akumulatory w nowych autach elektrycznych są wodoodporne, jednak w sytuacji, gdy samochód zostanie zalany wodą powyżej progu bezpieczeństwa, może dojść do uszkodzenia, które wymaga specjalistycznej interwencji. Zdecydowanie nie należy jeździć zalanym samochodem elektrycznym, a serwis powinien podjąć dalsze kroki zgodnie z instrukcją producenta.
Ostrożność przy zakupie – jak unikać zalanych aut?
W miarę upływu czasu po powodzi, niektórzy właściciele mogą próbować sprzedać zalane auta, ukrywając ślady uszkodzeń. Aby uniknąć zakupu takiego pojazdu, warto sprawdzić trudno dostępne miejsca, np. czy pod tapicerką drzwi, za uszczelkami lub pod deską rozdzielczą nie ma śladów błota. Warto także zwrócić uwagę na intensywny zapach stęchlizny we wnętrzu oraz na stan dywaników w bagażniku, który może świadczyć o korozji.
Najlepszą radą dla kupujących samochody używane w okresie po powodziach jest ostrożność oraz korzystanie z usług zaufanych dealerów. Należy również upewnić się, że w umowie kupna znajduje się zapis, że samochód nie był zalany, co pozwoli w przyszłości na dochodzenie roszczeń, jeśli okaże się, że pojazd był poważnie uszkodzony przez wodę.
Zakup popowodziowego auta, nawet jeśli z pozoru wygląda na dobrą okazję, może przynieść wiele nieprzewidzianych kosztów związanych z naprawą elektroniki, instalacji elektrycznej oraz innych elementów, które po zalaniu stają się podatne na awarie.
