Strona główna RYNKI FINANSOWE Kiedy rynek daje sygnał, że nadeszła pora na zmiany

Kiedy rynek daje sygnał, że nadeszła pora na zmiany

0

Jeżeli myśleliście o spokojnym zakończeniu tygodnia, no cóż… trudno o większe zaskoczenie niż to, które zafundował nam ostatni piątek. Dane z amerykańskiego rynku pracy wywołały prawdziwą burzę na światowych rynkach finansowych, zapoczątkowując reakcję łańcuchową. Ale zanim zagłębimy się w szczegóły, warto zaznaczyć, że nie tylko one są winowajcami obecnej sytuacji.

Amerykanie dali sygnał

Tak, to piątkowe dane zaskoczyły wszystkich. Oczekiwania były skromne, ale rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej nieubłagana. Zamiast przewidywanej niewielkiej zmiany zatrudnienia, otrzymaliśmy wyniki jeszcze słabsze, z bezrobociem, które niespodziewanie wzrosło. Zamówienia na dobra trwałe? Również poszły w dół. Efekty tych informacji były natychmiastowe – inwestorzy zaczęli uciekać od dolara, a wartość amerykańskiej waluty spadła do najniższego poziomu od marca. To jednak nie wszystko, bo trwa również masowa ucieczka kapitału z USA do Japonii. Dlaczego? Chodzi o spłatę tanich kredytów w jenie, które nagle przestały być tak korzystne.

Szybka zmiana oczekiwań

Jeszcze niedawno, we wrześniu, spodziewaliśmy się niewielkiego spadku stóp procentowych. Teraz? Rynek zakłada ich zdecydowaną obniżkę. Świadczy to o gwałtownej zmianie oczekiwań, kierowanych głównie przez rynek pracy. Inwestorzy doszli do wniosku, że Rezerwa Federalna zrobi wszystko, aby chronić miejsca pracy, nawet kosztem dłuższego utrzymania wysokiej inflacji. Ta zmiana nastąpiła błyskawicznie, prawie z dnia na dzień, co tylko podkreśla, jak dynamiczny jest rynek.

Przeceny idą dalej

Wpływ tygodniowych danych nie ogranicza się tylko do walut. Zaobserwowaliśmy również gwałtowny spadek rentowności na rynku obligacji oraz znaczące przeceny na giełdach. Główne indeksy europejskie i amerykańskie zanotowały zauważalne spadki, podobnie jak rynek w Japonii. To jednak nie cała historia. Warto zwrócić uwagę także na rynek złota, który w tych warunkach okazał się „bezpieczną przystanią”, osiągając rekordowe wartości. Rynku ropy również nie oszczędzono od spadków. A co nas czeka w najbliższym czasie? Dzisiejsza sytuacja na rynku pracy w USA oraz zamówienia na dobra z pewnością przyniosą kolejne emocje.

Kolejne dni na pewno przyniosą wiele wyzwań dla inwestorów i analityków. Jedno jest pewne – na rynku finansowym nigdy nie ma miejsca na nudę. Maciej Przygórzewski, główny analityk w InternetowyKantor.pl, już teraz zapowiada, że warto mieć oczy szeroko otwarte na nadchodzące zmiany. A wy? Jesteście gotowi na to, co przyniesie najbliższa przyszłość?

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Exit mobile version