W dobie ciągłego postępu technologicznego, sztuczna inteligencja (AI) stała się jednym z najbardziej dyskutowanych tematów. Niewątpliwie, jej bezprecedensowy rozwój otwiera przed nami drzwi do usprawnienia wielu aspektów życia oraz przyczynia się do szybkiego rozwoju gospodarek i przedsiębiorstw. Jednak obok fascynacji, pojawiają się też głosy wyrażające obawy związane z potencjalnymi zagrożeniami. Czy rzeczywiście mamy powody do strachu?
Sztuczna inteligencja bez świadomości
Różne są opinie na temat możliwości osiągnięcia przez AI pewnego rodzaju świadomości. Udo Sglavo, wiceprezes SAS, podkreśla, że choć AI może symulować np. empatię, nie posiada prawdziwego zrozumienia emocjonalnego. Czyżbyśmy więc przeceniali możliwości sztucznej inteligencji? Sglavo zauważa, że nasza wiedza na temat inteligencji emocjonalnej jeszcze się rozwija, więc przypisywanie podobnych cech maszynom wydaje się być przedwczesne.
Naukowcy z Uniwersytetu Sheffield dodają, że systemy AI, mimo iż przetwarzają ogromne ilości danych, nie posiadają bezpośredniego połączenia ze światem fizycznym, co odróżnia je od ludzkiego mózgu. Czy zatem mamy coś więcej niż zaawansowane algorytmy?
Kluczowe mądre zarządzanie
Jak zarządzać rosnącym wpływem AI na nasze życie? Eksperci wskazują na AI Governance, czyli odpowiedzialne i zrównoważone wdrażanie sztucznej inteligencji w strategii biznesowej. Ważnym elementem jest tu ustalanie zasad podejmowania decyzji przez AI, dbanie o aktualność modeli i możliwość wytłumaczenia ich działania. Ale czy to wystarczy, aby zapewnić bezpieczeństwo?
Przede wszystkim, za każdym modelem stoi człowiek, który powinien być odpowiedzialny za działania AI. To podkreśla, że mimo wszystkich zaawansowań, sztuczna inteligencja pozostaje narzędziem stworzonym przez ludzi, z wszystkimi przynależnymi mu ograniczeniami i uprzedzeniami.
Ostrożne podejście do AI
Udo Sglavo podsumowuje, mówiąc, że kluczem jest ostrożne podejście do rozwoju AI, unikanie przypisywania jej cech ludzkich lub świadomości. Czyżby więc strach przed sztuczną inteligencją był nieuzasadniony?
Rozwój AI można porównać do kolejnej fazy rewolucji przemysłowej, a nie do kreacji nowej formy życia. Takie podejście pozwala zachować chłodną głowę i skupić się na odpowiedzialnym korzystaniu z dobrodziejstw, jakie niesie ze sobą sztuczna inteligencja. Czy nie jest to najlepsza droga, by czerpać z AI to, co najlepsze, zachowując jednocześnie kontrolę?
