Strona główna STYL ŻYCIA ŻYWNOŚĆ Umowa UE-Mercosur: szansa czy zagrożenie dla europejskiego rolnictwa?

Umowa UE-Mercosur: szansa czy zagrożenie dla europejskiego rolnictwa?

0

W dzisiejszych czasach globalizacja dotyka niemal każdego aspektu naszego życia, w tym również rolnictwa. Aktualnie na stole negocjacyjnym znajduje się umowa między Unią Europejską a krajami Mercosur, a w kręgu zainteresowań europejskich rolników pojawiają się poważne obawy. Czy mają oni powody do niepokoju? Spróbujmy się temu przyjrzeć.

Czego obawiają się europejscy rolnicy?

No właśnie, co stoi za tym niepokojem? Europejscy rolnicy wyrażają swój gwałtowny sprzeciw wobec umowy z krajami Mercosur w obecnym kształcie. Ich lęk wiąże się z obawą, że unijny rynek zostanie zalewany przez tanie produkty rolno-spożywcze z Ameryki Południowej. Dlaczego tanie? Tamtejsi producenci nie muszą przestrzegać licznych zasad zrównoważonego rozwoju, które na starym kontynencie znacząco podnoszą koszty produkcji.

Korzyści i zagrożenia umowy

Choć eksperti, jak prof. Łukasz Ambroziak z IERiGŻ – PIB, wskazują na potencjalne korzyści płynące z umowy dla europejskiego przemysłu i usług, nie można przejść obojętnie obok ryzyk dla sektora rolno-spożywczego. Możemy zatem zadać sobie pytanie: czy gra jest warta świeczki? Czy korzyści dla innych sektorów gospodarki zrekompensują potencjalne straty dla rolnictwa?

Protesty na ulicach Brukseli… i nie tylko

Niepokój rolników przekłada się na konkretne działania – protesty zapowiadane są nie tylko w Brukseli, ale również w Polsce czy we Francji. Główną przyczyną jest obawa przed napływem taniej żywności, która może osłabić pozycję europejskich rolników na własnym rynku. Jak widać, sprawa wzbudza ogromne emocje i stawia pod znakiem zapytania przyszłość wielu gospodarstw rolnych w Unii.

Potencjalne rozwiązania

W obliczu wyzwania, które stawia przed europejskim rolnictwem umowa z krajami Mercosur, pojawiają się głosy o konieczności wprowadzenia pewnych regulacji. Z jednej strony, istnieje pomysł funduszu kompensacyjnego dla poszkodowanych sektorów, a z drugiej – apel o zawarcie w umowie zapisów dotyczących standardów zrównoważonego rozwoju.

Spokojniej, to jeszcze nie koniec świata

Mimo licznych obaw, warto zauważyć, że umowa daje pewne zabezpieczenia. Należy do nich okres przejściowy dla najbardziej wrażliwych produktów rolnych, a także ustanowienie kontyngentów taryfowych dla najbardziej wrażliwych produktów, co pozwoli na stopniowe dostosowanie rynku do nowych warunków. Może więc warto zaczekać, zobaczyć jak sprawy się rozwiną i dopiero wtedy wyciągać ostateczne wnioski?

Jak widać, umowa między UE a krajami Mercosur niesie za sobą zarówno szanse, jak i zagrożenia dla europejskiego rolnictwa. Czy uda się znaleźć złoty środek, który zadowoli wszystkie strony? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – przed nami fascynujący okres negocjacji i zmian, którego skutki odczujemy wszyscy.

Autor

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Exit mobile version